Elektryczne wersje tradycyjnych środków lokomocji powoli wygryzają swoich poprzedników. Na ulicach widzimy więcej elektrycznych hulajnóg, niż tych napędzanych nogą. Tak samo deskorolki i właśnie rowery. Rower elektryczny nie wymaga od nas dużych nakładów energii – możemy jechać szybko, mało pedałując. Jest wygodny i wydajny. Czy warto zainwestować w rower elektryczny?
Jak działa rower elektryczny?
Czy wiesz, że pomysł roweru elektrycznego wcale nie jest taki nowy? Pierwsze prototypy powstały już w XIX wieku. Z czasem jednak pomysł zaczęto zmieniać, unowocześniać i modyfikować. Współczesne rowery elektryczne wyposażone są w mechanizm wspomagania, który uruchamiany jest poprzez napęd manualny. Żeby rower elektryczny zaczął jechać, musimy pedałować. Nie posiada samodzielnego silnika, ponieważ wtedy już nie byłby postrzegany w świetle prawa, jako rower. Cała idea roweru elektrycznego zamyka się we wspomaganiu siły ludzkiej niedużym silnikiem.
Silnik, w który rower jest wyposażony ma za zadanie wspomagać rowerzystę w trudnych warunkach. Kiedy sprzęt rozpędzi się do 25 km/h, to automatyczne wspomaganie zostaje wyłączone. Innymi słowy, rowerem elektrycznym z łatwością wjedziemy pod górę lub będziemy jechać pod wiatr. Zdaniem silnika jest odciążenie rowerzysty, a nie całkowite wyręczenie.
Zalety roweru elektrycznego
Największą zaletą roweru elektrycznego jest odciążenie rowerzysty. Nie potrzebujesz włożyć aż tyle siły w napędzenie sprzętu, co przy tradycyjnym rowerze. To dobre rozwiązanie, kiedy używasz roweru jako środka komunikacji, np. na dojazd do pracy. Dzięki temu do biura dotrzesz wypoczety i świeży, nawet jeżeli po drodze będziesz miał długie podjazdy. Rower elektryczny pozwoli nam na ominięcie korków oraz szybkie i sprawne poruszanie się po mieście. Co ważniejsze nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Silnik jest ładowany i możesz podłączyć go do każdego gniazdka.
Rower elektryczny jest ekologicznym rozwiązaniem. Nie wymaga benzyny, tak jak skutery lub inne jednoślady wyposażone w większy silnik. Porusza się co prawda nieco wolniej, jednak z wystarczającą prędkością, żeby wykorzystać go do codziennej komunikacji. Badania ruchu wykazały także, że e-rowery są bezpieczniejsze od starszego kuzynostwa. Dlaczego? Ponieważ pozwalają na szybsze ruszenie i wydostanie się z niebezpiecznej strefy. Na przykład ronda lub skrzyżowania. Okazuje się, że gros wypadków na jezdni z udziałem rowerów wynika ze zbyt wolnego nabierania prędkości, a tym samy pozostania w niebezpiecznej sytuacji.