Mimo trwających niemal nieprzerwanie od kilku lat wewnętrznych niepokojów, Egipt pozostaje jednym z najważniejszych krajów na mapie celów turystycznych na wakacje wśród Polaków. Powodów takiego stanu rzeczy jest oczywiście wiele i niemożliwością byłoby opisać wszystkie, dlatego skupimy się jedynie na kilku aspektach.
Przede wszystkim Egipt doczekał się wielu kurortów o prawdziwie światowej renomie, niezwykłym poziomie wygody, a jednocześnie bezpiecznych, przytulnych i atrakcyjnych pod względem infrastruktury i atrakcji turystycznych. Dwie zdecydowanie najpopularniejsze wśród Polaków miejscowości to Hurghada i Sharm El Sheikh. Bez tych kierunków nie istnieje prawie żadne z biur podróży. Mniejsze biura podróży zresztą często ograniczają się do tych dwóch najbardziej znanych miejscowości wypoczynkowych, a większe rozszerzają ofertę na przykład o Marsa El Alam lub Taba. Oczywiście jest to bardzo indywidualna sprawa, a ponieważ sytuacja w Egipcie daleka jest od stabilnej, coraz więcej biur podróży ogranicza ilość miejsc, do których odbywają się wycieczki, wybierając jedynie najbardziej północne kurorty o wyrobionej renomie i najwyższym poziomie bezpieczeństwa.
W przeciwieństwie do innych osób, Polacy wśród najchętniej wymienianych atrakcji turystycznych wymieniają hotelowe baseny. W sumie nie ma się czemu dziwić- do Nilu jest spory kawałek, o Gizie nie wspominając- wycieczki fakultatywne do Doliny Królów czy Sfinksa lub piramid oczywiście są organizowane, ale ze względu na ich koszt nie są najchętniej wybierane przez Polaków, którzy do Egiptu lecą właśnie po to, aby wakacje spędzić tanio.
Co decyduje o wyborze Sharm El Sheikh i Hurghady? Przede wszystkim prestiż tych miejsc i fakt, że ze względu na lokalizację można do nich relatywnie tanio dotrzeć. Jeszcze dekadę temu Sharm El Sheikh było dla Polaków nieosiągalne jako miejsce jedynie prestiżowe, jednak wraz ze wzrostem zainteresowania pojawiły się tam również nieco tańsze hotele, a sama miejscowość jeszcze zyskała na popularności. Hurghada przez jakiś czas była miejscowością po prostu spokojniejszą, a dziś już tak nie jest- nadal jest jednak popularnym kierunkiem.
Hotele, w których mieszkają Polacy, są zwykle maksymalnie przystosowane do zaspokajania potrzeb gości z Europy, więc nawet menu restauracji nosi jedynie mniej lub bardziej wyraźny ślad tradycyjnej kuchni egipskiej. Obraz egipskiej kuchni powstał przez nałożenie się wielu różnych kultur i wpływów. Dominujące składniki to chleb rwany w „kocie uszka” oraz fasola. Jako że jest to kraj w większości muzułmański, oryginalne przepisy nie włączają wieprzowiny, choć dla turystów można zrobić wiele. Potrawom, których dominującym składnikiem jest zboże i jego przetwory, smaku dodają rośliny takie jak cebula, czosnek, pieprz, kapusta. Kuchnia egipska w każdym wydaniu obfituje również w masła i oleje roślinne.
To, co w wielu Polakach wywołuje uczucie przykrości to fakt, że tak lubianych u nas (choć bez jakiegokolwiek uzasadnienia) ziemniaków, w Egipcie prawie nie da się kupić (chyba że poszukujesz paszy dla zwierząt). Na talerzu zdecydowanie pojawiają się ryże (oczywiście również nie bezsmakowy biały rozgotowany na ciepłą pulpę) i różnego rodzaju makarony.